Mironowi Białoszewskiemu poświęcono wiele książek, prac naukowych, projektów artystycznych czy filmów. Wystawa w Muzeum Woli pokazuje jego życie i twórczość w nowy sposób. Opowiada o sieci artystycznych inspiracji i relacjach Białoszewskiego z innymi twórcami działającymi w Warszawie lat 40., 50. i 60.
TEATR NIEZALEŻNY
Białoszewski w latach 40.-60. XX w. był blisko związany z grupami performatywnymi działającymi w Warszawie i okolicy. Początki jego twórczości to teatr okupacyjny zapoczątkowany przez Stanisława Swena Czachorowskiego, następnie działał w grupach spotykających się tuż po wojnie w Kobyłce (u Stanisława Swena Czachorowskiego) i Zielonce (u Bogusława Choińskiego). W latach 50. Białoszewski współtworzył Teatr na Tarczyńskiej, założony z inicjatywy Lecha Emfazego Stefańskiego. I choć w bramie przy Tarczyńskiej „panowały nastroje starej, czynszowej kamienicy pachnącej praniem, stęchlizną”, teatr szybko stał się miejscem modnym.
Wśród widowni, czasem aż stuosobowej, można było spotkać Krzysztofa Komedę, Juliana Przybosia, Henryka Stażewskiego. Prasa zagraniczna postrzegała grupę jako polskich surrealistów, futurystów albo bitników. Teatr powstawał oddolnie, metodą chałupniczą, wejście nie było biletowane, rozdawano zaproszenia.
Grupa, na przekór powojennej biedzie i opresji politycznej, działając na obrzeżach kultury oficjalnej, robiła „COŚ bez cenzury, miejsca, pieniędzy” (Ludmiła Murawska). Tworzono z tego, co pod ręką: kartonów, szmat, pudełek, skrzynek, desek do prasowania, tac znalezionych na śmietniku. Samodzielnie robione programy teatralne, lalki, własnoręcznie barwione materiały – tak powstawała nisza swobody twórczej w czasach socrealizmu.
Po rozpadzie grupy Białoszewski wraz z Ludwikiem Heringiem i Ludmiłą Murawską stworzył Teatr Osobny we własnym mieszkaniu na placu Dąbrowskiego, gdzie mieszkał z malarzem Leszkiem Solińskim. Teatr Osobny funkcjonował w latach 1958-63.